Przez lata unia polsko-litewska była rozpatrywana głównie z punktu widzenia tworzenia się państw narodowych. Wielu polskich historyków uważało, że związek z Litwą odwrócił uwagę polskich władców od dawnych piastowskich ziem Pomorza Zachodniego i Śląska, przez co zostały one ostatecznie poza krajem. Z kolei badacze litewscy podkreślali, iż poprzez unię z Polską, Litwa wyrzekła się suwerenności i w końcu zlała się z silniejszym sąsiadem. Dziś oba te poglądy zostały w pewnej mierze zweryfikowane. Niemały wpływ na to miała niedawna akcesja Polski i Litwy do Unii Europejskiej. W tym kontekście odżyły pytania o wspólne doświadczenie federacji i procesów integracyjnych między oboma państwami.
Pod koniec XIV w. Polska i Litwa znajdowały się na innych poziomach rozwoju. Po okresie rozbicia dzielnicowego Królestwo Polskie było stosunkowo zwartym organizmem, w którym coraz większą rolę odgrywała zamieszkująca go polityczna społeczność – polska szlachta. Kraj ten nie był już traktowany jako własność panującego, ale jako wspólnota terytorialna – Korona Królestwa Polskiego, w której władca podejmował swoje kluczowe decyzje za radą szlachty i dla dobra wszystkich. W tym czasie Litwa pozostawała państwem patrymonialnym. Panujący mogli dowolnie rozporządzać jej ziemiami jako swoją własnością. Brakowało świadomej swoich praw wspólnoty politycznej, która mogłaby ograniczyć samowolę wielkich książąt. Nade wszystko Litwa była jeszcze państwem pogańskim, co wykluczało ją z kręgu cywilizacji europejskiej.
Przedślubna ugoda w Krewie
Mimo tych rozbieżności oba państwa zbliżyły do siebie poważne trudności. Polska przeżywała kryzys dynastyczny. Po śmierci Ludwika Andegaweńskiego dziedziczką tronu polskiego została jego dziesięcioletnia córka Jadwiga. Polscy dostojnicy pilnie szukali dla niej męża, który jako król Polski położyłby kres konfliktom wewnętrznym. Natomiast Litwa, mimo szybkiej ekspansji na ziemie ruskie, miała problem z utrzymaniem całości państwa. Zasiadający na hospodarskim tronie Jagiełło musiał stawić czoło silnej opozycji litewskich książąt szukających wsparcia w Moskwie lub u Krzyżaków. W tych okolicznościach Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie postanowiły zawrzeć porozumienie. Jego podstawą stało się małżeństwo Jadwigi i Jagiełły. 14 sierpnia 1385 r. w Krewie strony spisały przedślubną ugodę, która przeszła do historii jako akt unii krewskiej. W zamian za rękę Jadwigi władca Litwy zobowiązał się do przyjęcia chrztu w obrządku łacińskim, wypuszczenia polskich jeńców z litewskiej niewoli i odzyskania wszystkich ziem utraconych przez Polskę. Ponadto Jagiełło obiecał przyłączyć na trwałe ziemie Litwy i Rusi do Korony Królestwa Polskiego.
Użycie w dokumencie ugody łacińskiego słowa applicare (pol. przyłączyć, wcielić) do dziś wywołuje dyskusje wśród historyków. Zasadniczą kwestią jest, czy unia krewska zapowiadała inkorporację Litwy do Polski, czy tylko uzgadniała związek między państwami, pozostawiając Litwie samodzielność. Nie wchodząc w szczegóły tego prawniczego sporu, można powiedzieć, że zamiaru wcielenia Litwy nie udało się zrealizować, a unia miała początkowo charakter związku personalnego.
Po podpisaniu aktu krewskiego wypadki potoczyły się już szybko. W styczniu 1386 r. posłowie polscy zaakceptowali Jagiełłę jako króla Polski, a w następnym miesiącu szlachta polska potwierdziła ten wybór w Lublinie. Litewski władca ze świtą stawił się wkrótce w Krakowie. Po przyjęciu chrztu i poślubieniu Jadwigi książę litewski został królem Polski. Jako Władysław II Jagiełło zapoczątkował nową dynastię, która panowała w Polsce i na Litwie do 1572 r.
Polityczne rachuby czy krzewienie wiary?
Z pewnością unia krewska w znacznej mierze wynikała z chłodnej kalkulacji politycznej polskich dygnitarzy i litewskiego władcy. Strona polska liczyła na rozszerzenie swoich wpływów na ziemie ruskie. Była przekonana, że dzięki związkowi z Litwą Polska stanie się potęgą, która może rzucić wyzwanie państwu krzyżackiemu. Z kolei Jagielle unia z zachodnim sąsiadem i przyjęcie za jego pośrednictwem chrześcijaństwa dawały szansę wprowadzenia Litwy do grona państw łacińskiej Europy. Dzieła unii krewskiej nie można jednak sprowadzać tylko do rozmyślnych rachub. Ważną rolę odegrały tu też względy ideowe. W mniemaniu ówczesnych, krzewienie nauki Chrystusa wśród pogan dawało nie tylko doczesną sławę, ale przede wszystkim życie wieczne w niebie. Możemy to wyraźnie dostrzec w postawie Jadwigi, nie na darmo uznanej potem za świętą. Aby pojąć za męża znacznie starszego Jagiełłę, młodziutka Andegawenka wyrzekła się związku z austriackim księciem Wilhelmem Habsburgiem, któremu była zaślubiona już w wieku czterech lat; publicznie odwołała akt ślubu i zaakceptowała kandydata z Wilna. Z nielicznych przekazów wiemy, że kosztowało ją to wiele wyrzeczeń. Późniejsze jej życie w duchu chrześcijańskiej pobożności może wskazywać, że zgadzając się na małżeństwo z „barbarzyńskim” Litwinem, działała z pobudek religijnych.
Rozszerzenie katolicyzmu na wschód było zresztą najlepiej widocznym skutkiem unii Polski i Litwy. Już w 1387 r. Jagiełło ruszył na Litwę z wielką misją chrystianizacyjną. W jej wyniku Litwini masowo przyjmowali nową wiarę. Powstała struktura kościelna z hojnie uposażonym biskupstwem w Wilnie i siecią parafialną. Król nagradzał też katolickich posiadaczy ziemi, potwierdzając ich dziedziczne prawa do niej. Sukcesy w chrystianizacji Litwy spotkały się szybko z uznaniem papieża Urbana VI, który już w 1389 r. oficjalnie uznał Litwę za kraj katolicki.
Władysław i Witold – od sporu do porozumienia
Unia w Krewie nie od razu zlikwidowała rozbieżności między połączonymi państwami. Wielkie Księstwo Litewskie nadal było państwem niejednolitym, z udzielnymi obszarami, na których rządzili skoligaceni z władcą kniaziowie, tylko nominalnie uznając jego zwierzchność. Na czele opozycji przeciwko Jagielle stanął jego stryjeczny brat Witold Kiejstutowicz, który w starciu z królem Polski nie wahał się sprzymierzyć z Krzyżakami. Mimo to Władysław II ciągle szukał z nim zgody. Znalazł ją wreszcie w 1392 r., kiedy ofiarował kuzynowi urząd namiestnika królewskiego na Litwie. Witold szybko wykorzystał tę funkcję do wzmocnienia swojej pozycji i rozluźnienia zależności od Polski. Dopiero klęska dowodzonych przez niego wojsk litewsko-ruskich w bitwie z Tatarami nad Worsklą w 1399 r. skłoniła Kiejstutowicza do odnowienia współpracy z Jagiełłą. Owocem nowego porozumienia między braćmi stała się unia wileńsko-radomska z 1401 r. Na jej mocy Witold otrzymał dożywotni tytuł wielkiego księcia, ale zwierzchność Jagiełły jako najwyższego księcia i Królestwa Polskiego nad Litwą została utrzymana. Ponadto obie strony zobowiązały się do wspólnych konsultacji przy wyborze kolejnych władców Polski i Litwy.
Po 1401 r. współpraca między królem polskim a wielkim księciem litewskim w kwestiach zasadniczych układała się już poprawnie. Wyrazem tego politycznego współdziałania był konflikt z zakonem krzyżackim. Polska poparła Litwę w jej sporze z Krzyżakami o Żmudź, a zwycięstwo pod Grunwaldem pokazało, że w wyniku unii krewskiej powstała nowa potęga, z którą trzeba było liczyć się w Europie.
Ku unifikacji Litwy z Koroną
Jako że połączone ze sobą Polska i Litwa pokazały ostrze swego porozumienia, dyplomacja krzyżacka robiła wszystko, aby rozbić ich sojusz. W odpowiedzi Jagiełło i Witold wraz z przedstawicielami szlachty koronnej i bojarstwa litewskiego spotkali się na zjeździe w Horodle nad Bugiem, aby utrwalić unię swoich państw. Obradujący wystawili aż trzy dokumenty – pierwszy wspólny króla polskiego i wielkiego księcia, drugi panów polskich, trzeci bojarów litewskich. Akty te nie są jednoznaczne. Obok sformułowań mówiących o inkorporacji Litwy do Polski, możemy też znaleźć słowa takie jak „unia” czy „konfederacja”, wskazujące na partnerstwo stron. Były to tylko zabiegi stylistyczne, aby pogodzić sprzeczne zapatrywania Polaków i Litwinów. W rzeczywistości unia horodelska utwierdziła odrębność państwową Litwy. Świadczy o tym zapis o stałym pobycie wielkiego księcia w kraju, co oznaczało oddzielenie władzy książęcej od królewskiej. Jednocześnie anulowany został zapis, że po śmierci Witolda Litwa ma wrócić do Królestwa Polskiego. Powoływanie kolejnych władców w obu państwach miało się odbywać za porozumieniem stron. Dla omawiania ważnych spraw dotyczących Litwy i Polski przewidziano też wspólne zjazdy szlachty polskiej i bojarów litewskich w Parczewie lub Lublinie.
To ostatnie postanowienie obrazuje wzrost znaczenia stanu szlacheckiego na Litwie. Litewskie społeczeństwo nie chciało być biernym obserwatorem poczynań wielkiego księcia i jego bliskich doradców. Podobnie jak rycerstwo polskie dążyło do osiągnięcia statusu partnera władcy i współrządzenia z nim krajem. Już podczas rokowań przy poprzedniej unii w Wilnie w 1401 r. bojarzy litewscy wystawili swój dokument konfirmujący polsko-litewską ugodę. Tym samym zbliżenie obu państw nabierało większej wagi. Nie było to tylko porozumienie koronowanych głów, ale także umowa wiążąca narody polityczne obu części jagiellońskiej monarchii. W Horodle pozycja bojarów litewskich została jeszcze dodatkowo wzmocniona. Ci spośród nich, którzy przyjęli wyznanie katolickie, otrzymali prawa majątkowe do swoich dóbr. Ponadto Witold wybrał 47 rodów litewskich, którym polska szlachta przyznała swoje herby rycerskie. Akt heraldycznej i rodowej adopcji miał symbolizować zespolenie społeczeństwa litewskiego z polskim w jeden organizm. Treść unii horodelskiej zawierała też inny ważny zapis. Na wzór koronny wprowadzono nowy podział administracyjny na Litwie właściwej. Powstały dwa województwa (wileńskie i trockie) ze stosownymi urzędami wojewody i kasztelana.
Wraz z przyjęciem unii horodelskiej Litwa weszła na szlak integracji z Koroną Polską. Porozumienie horodelskie stało się jednak również zarzewiem konfliktów. Ze wspólnoty politycznej wykluczało Wielkie Księstwo bojarów ruskich wyznających prawosławie. Ta dyskryminacja po śmierci Witolda dała powód do wojny domowej. Aby pozbawić swego konkurenta poparcia Rusinów, następca i brat Witolda Zygmunt Kiejstutowicz wydał w 1434 r. przywilej rozciągający na prawosławnych bojarów większość przywilejów katolickiej szlachty. Pełne równouprawnienie ludzi „religii greckiej” nastąpiło jednak dopiero w XVI w. za panowania Zygmunta Augusta.
Integracja Litwy z Polską po unii horodelskiej była wypadkową dwóch tendencji. Z jednej strony elity litewskie dążyły do zachowania niezależności względem Korony, z drugiej stopniowo przyjmowały polski ustrój społecznopolityczny. Ścieranie się tych tendencji sprawiło, że proces integracji znacznie wydłużył się w czasie. Dopiero w obliczu rosnącego zagrożenia ze strony Moskwy i wygaśnięcia dynastii Jagiellonów, jej ostatni przedstawiciel Zygmunt August doprowadził do zawarcia unii w Lublinie w 1569 r. Powstało wówczas nowe państwo, zwane Rzecząpospolitą Obojga Narodów. Jego idea narodziła się już w Horodle. To unia horodelska określiła na lata relacje między oboma członami jagiellońskiej monarchii, jak również narzuciła standardy dochodzenia do kompromisu między Litwinami a Polakami.
14 sierpnia 1385 r. w Krewie strony spisały przedślubną ugodę, która przeszła do historii jako akt unii krewskiej
Zasadniczą kwestią jest, czy unia krewska zapowiadała inkorporację Litwy do Polski, czy tylko uzgadniała związek między państwami, pozostawiając Litwie samodzielność
KUP E-WYDANIE